Sobota, 12 grudnia, była ostatnim dniem obowiązywania kolejowego rozkładu jazdy 2020. Tego dnia zaplanowane zostało zakończenie kursowania Pociągu do Kultury - specjalnego połączenia, w całości finansowanego przez stronę niemiecką, umożliwiającego weekendowe wyjazdy z Berlina do Wrocławia. Kolejowe połączenia Wrocławia i Berlina mają bardzo długą historię. Uruchomienie pierwszej linii kolejowej łączącej te dwa miasta (przez Węgliniec) nastąpiło już w 1847 roku. Relacja ta była na tyle istotna, że w następnych latach budowane były kolejne linie, skracające czas przejazdu. Równolegle trwały prace nad doskonaleniem pojazdów - w przededniu II wojny światowej najszybszy pociąg na trasie, spalinowy Latający Ślązak, pokonywał tę trasę w ciągu niespełna trzech godzin. W okresie powojennym pociągi kursujące między Wrocławiem i Berlinem nie osiągnęły już tak dobrego czasu przejazdu. Pogarszający się stan torów spowodował nawet w grudniu 2014 roku likwidację ostatniego połączenia bezpośredniego (EIC Wawel, kursujący w końcowym okresie przez Węgliniec i Żary). Tymczasem, w związku z ogłoszeniem Wrocławia w 2016 roku Europejską Stolicą Kultury, kraje związkowe Berlina i Brandenburgii podjęły starania o uruchomienie weekendowego połączenia kolejowego, które umożliwiłoby uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych. Atrakcje kulturalne zaplanowano również na pokładzie samego pociągu - podczas 4,5-godzinnej podróży pasażerom towarzyszyli artyści, muzycy i literaci. Skład wyruszał z Berlina rano (w sobotę i niedzielę), a powracał wieczorem (sobota), lub późnym popołudniem (niedziela). Pierwotnie pociąg miał kursować od 30 kwietnia do 25 września 2016 r., ale ze względu na duże zainteresowanie podróżnych funkcjonowanie połączenia zostało przedłużone - początkowo do końca obchodów Europejskiej Stolicy Kultury, a następnie na kolejne lata. W rekordowych dniach dla przewiezienia wszystkich chętnych skład pociągu zestawiano nawet z trzech jednostek VT628.4. W tym czasie Pociąg do Kultury kursował w soboty i niedziele, ale organizowane były również dodatkowe przejazdy, związane z dniami wolnymi od pracy w Berlinie i Brandenburgii. Niestety - nie udało się pozyskać sponsorów po stronie polskiej, co umożliwiłoby podjęcie symetrycznych przewozów z Wrocławia do Berlina. Również pod kątem trasy przejazdu zdarzały się wyjątki - generalnie pociąg kursował przez Cottbus, Żary i Żagań, ale ze względu na roboty torowe pojawiał się także w Görlitz, czy na - niedostępnym normalnie dla pociągów pasażerskich - odcinku Horka - Bielawa Dolna. Tymczasem, poprawiający się stan infrastruktury spowodował wzrost zainteresowania podróżami kolejowymi przez Dolny Śląsk. W grudniu 2018 r. Pociąg do Kultury zaczął kursować według nowego rozkładu jazdy: z Berlina do Wrocławia wyruszał w piątkowe popołudnia i sobotnie poranki, a wracał - w piątkowe wieczory i niedzielne popołudnia. Umożliwiło to dłuższe weekendowe pobyty turystom z Niemiec. Równocześnie pojawiła się oferta dla turystów z Polski - Koleje Austriackie uruchomiły nocny pociąg z Wiednia do Berlina, przejeżdżający przez Wrocław. Pociąg NightJet do Berlina zaczął odjeżdżać z Wrocławia codziennie o świcie, a wracać - późnym wieczorem. Dalsza poprawa czasów przejazdu, także pomiędzy Katowicami i Krakowem, umożliwiła przywrócenie 13 grudnia 2020 roku codziennego kursowania pociągu IC Wawel. Równocześnie zaplanowano zakończenie funkcjonowania weekendowego Pociągu do Kultury. Ze względu na pandemię i ograniczenia w komunikacji, ostatni pociąg odjechał jednak wcześniej - już 15 listopada. Pociąg do Kultury był jedynym tego rodzaju połączeniem w Polsce. Prowadzony przez DB Regio, po polskiej stronie obsługiwany był przez Koleje Dolnośląskie. Finansowany w całości przez stronę niemiecką, na terenie Polski kursował w pełni komercyjnie, w ramach specjalnej decyzji o przyznaniu wolnego dostępu do sieci kolejowej, wydawanej przez Urząd Transportu Kolejowego. Cieszył się dużym uznaniem podróżnych - w listopadzie 2017 roku został wyróżniony nagrodą Europejskiej Marki Kultury. |